"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma!" ;) No właśnie! Ja mam hobby, pasję, coś co uwielbiam - SZYCIE! A pewna Pani ma pozytywnego bzika na punkcie swojego kota Ryszarda!
I tak oto poprosiła mnie o uszycie poszewki na poduszkę z rudym kotem.
Jest to już druga rzecz, jaką dla niej uszyłam z tym samym motywem - pierwszą była filcowa torba, którą mogliście już zobaczyć.
Kot jednak jest inny niż na torbie. Tym razem nie bawi się piłką na sznurku, a ma ochotę złapać motyle - motyw jak na innej kociej torbie mojego autorstwa.
Poszewka zgodnie z życzeniem jest szara i zawiązywana na troczki z jasnofioletowej bawełny w drobne kropeczki. Kolor troczków dobrałam pod kolor motylków na poszewce.
Spersonalizowanie poszewki imieniem kota - Ryszard - to już moja inwencja. ;)
Piękna podusia :) Mnie koty są zupełnie obojętne, ale moja córka ma na ich punkcie bzika :)
OdpowiedzUsuńŚliczna poszewka!!!:)
OdpowiedzUsuńSuper kociak, piękna poszewka
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kociak próbujący złapać motylki =D
OdpowiedzUsuńPrześliczna poduszka, a kolory są cudowne, lubię pastele złamane brązem :) Jako właścicielka kota nie mogłam nie być zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna podusia, motyw kotka przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńRyszard jest super:) Świetna poducha:)
OdpowiedzUsuńSliczna podusia :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny Rychu!!!
OdpowiedzUsuńmmm śliczna :)
OdpowiedzUsuń