Po szale torebkowym, jaki nastał u mnie w drugiej połowie zeszłego roku miałam kilka miesięcy odpoczynku od szycia niema tylko i wyłącznie torebek. Jednak pomału wracam do ich tworzenia.
Na razie kręcę się wokół stałych wzorów i hitu, który powstał u mnie jesienią, czyli prostej torebki z wieloma kieszeniami uszytej z tkaniny tapicerskiej i skóry. Szyję je w bardzo wielu wymiarach i wszystko zgodnie z życzeniem.
Tym razem dla znajomej uszyłam małą podręczna listonoszkę na portfel i telefon.
Zgodnie z życzeniem jest całą czarna, a w środku ma podszewkę z czarnej bawełny w drobniutkie białe kropeczki.
A tym czasem szukam nowych inspiracji do uszycia nowych toreb.
Dla siebie co prawda szykuję nową torbę hobo, bo zakochałam się w tym kroju, a moja po ponad roku zabierania jej zawsze i wszędzie ze sobą jest już trochę wyczochrana. Tym razem postawiłam jednak na inny materiał i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam też w planach uszycie torby z papieru wodoodpornego, nazywanego też wegańską skórą. Biorę się za to niebawem, bo papier mam już w domu :) Efektami na pewno się pochwalę
Torba jest cudna, jestem wielką fanką toreb w Twoim wykonaniu i już się nie mogę doczekać, co dalej nam uszyjesz :)
OdpowiedzUsuńSuperowa :)
OdpowiedzUsuń