Pracuje ze mną pewna Ewa. Miłośniczka blues'a, cudowna mama, żona nie do podrobienia, perfekcyjna pani domu i niezastąpiona sekretarka ;) Od niedawna promuje ona kuchnię wegetariańską i wegańską prowadząc fanpage na fb
EVKA vegan & vegetarian, którego śledzenie gorąco Wam polecam. Dla mnie Ewa będzie jednak nieodzownie kojarzyć się przede wszystkim z pysznymi wypiekami i milionami muffinek, które przynosi do pracy :P
Z wyborem motywu przewodniego prezentu urodzinowego dla niej nie miałam więc problemu - muffinka.
Z tej okazji powstała pierwsza w moim wykonaniu poduszka w kształcie małej babeczki.
Poduszka uszyłam z bawełny w ulubionym kolorze Ewy oraz kremowego minky.
Miejsce łączenia dwóch materiałów obszyłam falowaną tasiemką. Doszyłam również kokardę, która uwieńczyła całą poduszkę.
Wśród moich znajomych znalazł się ktoś, kto podpowiedział mi zrobienie filcowej "posypki". Fakt, bez niej wyglądała nudno. Trafne jest więc powiedzenie "Co dwie głowy, to nie jedna." ;)
Najlepszą recenzją dla tej poduszki jest reakcja Ewy! Pełen zachwyt!!! :)