Kolejna nowa pozycja wśród rzeczy, które uszyłam do tej pory - wkład/wyściółka do rowerowego koszyka.
Dlaczego w tytule postu jest informacja, że wkład jest szyty na miarę? Bo przyszło mi go uszyć na prośbę koleżanki do jej koszyka, który jest mega "krzywusem" ;) Dowód na to znajdziecie na większości zdjęć, z których pierwsze już teraz prezentuję. Na nim koszyk jeszcze przed uszyciem wkładu.
Materiał na wkład zakupiłam zgodnie z życzeniem właścicielki koszyka, która jest maniaczką wszystkiego co w kwiatki, a szczególnie w różyczki. Tu padło na bawełnę wodoodporną, która jest grubsza niż normalna bawełna i oczywiście dzięki temu sztywniejsza. Pierwszy raz miałam styczność z takim materiałem. I stwierdzam, że szyje się z niego całkiem nieźle.
Jako, że koszyk to "krzywus" miałam małe problemy ze zdjęciem z niego odpowiednich miar. Po małych zmaganiach i poprawkach w uszytej pierwotnej wersji wkładu ostatecznie się to udało.
Zdjęć zrobiłam mu sporo i niemal z każdej strony (zapomniałam o zdjęciach z tyłu od strony mocowania koszyka). Małą galerię prezentuję Wam poniżej.