Nie mogę przestać szyć bawełnianych tulipanów. Ciągle znajduje się okazja do uszycia kolejnych. Ktoś ma urodziny, ktoś inny imieniny, a ktoś mówi, że chciałby mieć tak po prostu takie w domu. No to szyję.
Oto bukiet słoneczny, wiosenny. Jak to jedna z czytelniczek tego bloga napisała - szkoda tylko, że takie tulipany nie pachną.
Oto bukiet słoneczny, wiosenny. Jak to jedna z czytelniczek tego bloga napisała - szkoda tylko, że takie tulipany nie pachną.
Bukiet poniżej powstał na życzenie mojego brata, który zawiózł go na Ukrainę w ramach prezentu. (Nie z Chin rozprzestrzenia się poza granice kraju :) ) Kolory nie są przypadkowe, a dobrane są na specjalne życzenie mojego brata. Szczerze powiem, że bukiet złożony z niebieskich i żółtych tulipanów wygląda pięknie.
Pięknie .. zapisuję się do obserwatorów;) Tulipany i nie tylko. Kot potrafi się angażować w tworzenie i tworzywo mam to na co dzień.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) I cieszę się z tego, że będziesz obserwowała mojego bloga :)
UsuńSuper kot!
OdpowiedzUsuńPiękne....ale ktoś postanowił ukraść pani zdjęcia prac i pokazuje jako swoje.Proszę pomyśleć o znaku wodnym bo oszustów nie brakuje https://www.facebook.com/rekodzielo.diy/photos/pcb.1093059120737005/1093059074070343/?type=3&theater. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń