Mięciutkie i milutkie poszewki

Minky, to tkanina, w której zakochują się nie tylko mali, ale i duzi. Jest mega mięciutka i  milutka. Nie dziwię się więc, że ostatnio miałam do uszycia kilka poszewek na dekoracyjne jaśki właśnie z tego materiału. 

Tak wygląda duet poszewek z limonkowego minky.

Z tym kolorem spotkałam się po raz pierwszy i muszę przyznać, że jest genialny!

A tak wygląda komplet 4 poszewek w szarości i fiolecie. 

Wszystkie poszewki zapinane są na zamki.

Przyznać muszę, że bardzo się cieszę z faktu, że szycie minky nie sprawia mi już żadnych problemów. Opanowałam je w 100%!

Gwiazdy Zuzi i Oli

Dla bratanic mojego partnera uszyłam ostatnio gwiezdne dekoracje. 

Dla 4-letniej Oli powstała pudroworóżowa poduszka gwiazdka w srebrnej gwiazdki. Do tego powstała girlanda z gwiazdek w ulubionych kolorach Oli. Łącznie ma ona ok 130 cm i składa się z 9 gwiazdek.

Z kolei dla jej niespełna dwumiesięcznej siostrzyczki Zuzi uszyła 80 cm girlandę do powieszenia na łóżeczku. W kolorach pasujących do jej kącika. 

Lubię obdarowywać dzieciaki z mojego otoczenia własnoręcznie wykonanymi upominkami :)

Delikatny jak piórko ochraniacz do pokoju małej Helenki

Delikatny jak piórko ochraniacz uszyłam ostatnio do pokoju małej Helenki.

Ma on łącznie 2,84 cm długości i ok 22 cm wysokoci. Troczki dostosowałam idealnie do rozmieszczenia szczebelków w łóżeczku. Troczków jest też więcej niż zazwyczaj, bo na każdym długim boku jest ich po 5 - wszystko to na specjalną prośbę mamy Helenki, bo mała rozwiązuje troczki i chodziło o lepsze przymocowanie go do łóżeczka.

Na ten ochraniacz mam Helenki wybrała bardzo delikatne bawełny - z jednej strony jest bawełna w piórka, a w z drugiej w groszki w tych samych kolorach, bo piórka. 

Ochraniacz jest już w domu małej Helenki i wiem, że do łóżeczka pasuje idealnie.

Podaj Dalej 4/2018 - kto chętny?

Uwielbiam niespodzianki! Pomimo, że do zabaw Podaj Dalej zapisujemy się świadomie, to często paczka, jak do nas przychodzi może okazać się totalnym zaskoczeniem. I nie chodzi mi tu wyłącznie o jej zawartość. Czasami zaskoczeniem jest bardzo szybko otrzymana paczuszka, a czasami zaskoczeniem jest jej dostanie, bo od zapisania się do zabawy mija tyle czasu, że zapominamy o tym totalnie. Tak było tym razem. 

Niecały rok temu zapisałam się od zabawy Podaj Dalej u Agnieszki prowadzącej blog Zafolkowana.

Wczoraj dostałam paczuszkę, a w niej takie cudeńka: 2 kupony folkowej bawełny, tasiemki, notes do torebki i taki na lodówkę, cudowną broszkę, ludowy magnes na lodówkę oraz garść guzików cudownej urody. Aaaa! I czekolada w moim ulubionym połączeniu z truskawkowym nadzieniem!

Ago! Bardzo dziękuję za ten piękny upominek :)

Teraz czas na ogłoszenie zabawy u mnie!

Zasady są następujące:

Zabawa tylko dla osób aktywnie prowadzących bloga.

2 pierwsze osoby, które wyraża w komentarzu chęć udziału w zabawie otrzymają ode mnie upominki.

Na wysłanie paczek mam 365  dni, ale postaram się to zrobić wcześniej. 

Osoby, które otrzymają ode mnie upominki zobowiązane są ogłosić kontynuację zabawy u siebie.

Po zapisaniu się proszę o przesłanie do mnie maila z adresem - na pasku bocznym znajduje się formularz kontaktowy :)

Justyna i Krzysztof

Już po ślubie, już po weselichu, więc mogę Wam pokazać uszyte już jakiś czas temu lalki (anioły) tilda w wersji ślubnej. Parę Justynę i Krzysztofa uszyłam dla mojej bratowej i brata, którzy szli na wesele i to od nich młodzi dostali taką pamiątkę.

Tym razem lalki są w mniejszym niż wcześniejsze rozmiarze - mają ok 40 cm wysokości.

Zupełnie niecelowo Krzysztof wyszedł mi wyższy niż Justyna, co zgadza się z tym, jak jest na prawdę.

Młodzi trzymają serce z ich imionami i datą ślubu.

Do kuchni

Szycie fartuszków kuchennych to mega przyjemne zadanie. Mi idzie to na prawdę szybko. Uwielbiam łączyć różne motywy i koloru. Szyję je zarówno dla małych jak i dla dużych.

Dla pewniej małej dziewczynki jeszcze w wakacje uszyłam taki uroczy lisi fartuszek z pomarańczowymi dodatkami. 

Z kolei ostatnio dla mojej przyjaciółki w ramach urodzinowego prezentu uszyłam zestaw do kuchni w postaci fartuszka i rękawic kuchennych z jej ulubionym folkowym motywem. Do tej pięknej bawełny dodałam elementy w obłędnym korze fuksji. 

Teraz znowu będę Was zasypywać postami, bo na prawdę dużo się u mnie dzieje. 

Szyję dla siebie - torebka z wymiennymi klapkami

Wiem, że zasypuje Was ostatnio postami, ale co mi tam! O tej porze roku zawsze się u mnie dzieje. 

Tym razem uszyłam w końcu coś dla siebie. To prawda, że szewc bez butów chodzi, ale... do czasu! Kiedy dla znajomej uszyłam pierwszą torebkę z 2 wymiennymi klapkami wiedziałam, że sama też muszę taką mieć. Trochę jednak czasu minęło zanim moja pojawiła się na tym świecie ;)

Fakt, że w mojej szafie brakowało małej torebki idealnej na chłodniejsze dni w roku. Takiej, którą mogę zabrać do kina, na piwko ze znajomymi. Nie za małej oczywiście, żebym miała swobodę wrzucania do niej portfela, żebym mogła zmieścić w niej kosmetyczkę, telefon i okulary!

Szyjąc torby dla innych zakochałam się w pikowanej czarnej ekoskórze oraz kaletniczej ekoskórze w w odcieniach czarnego melanżu. Wiedziałam, że to właśnie z tych tkanin będą moje klapki!

W 2 wersjach moja torebka prezentuje się tak:

W środka wybrałam mój ulubiony lisi akcent!

A teraz wracam do szycia dla bliskich i dalszych :)

Poduszki do pokoju małej Helenki - gwiazdki i łabędź

Taki magiczny zestaw poduszek do pokoju małej Helenki uszyłam kilka dni temu. 4 poduszki gwiazdki i królewski łabędź. Muszę przyznać, że razem ten komplet prezentuje się genialnie i już niebawem rozgości się w nowym domku. 

Poduszkę łabędzia uszyłam na podstawie własnego wykroju. Wykorzystałam tu białą bawełnę w srebrne gwiazdki i srebrną tkaninę zwaną lamą. Tą tkaninę miałam w rękach po raz pierwszy i ile się z nią namęczyła, to moje! Okazało się, że jest tak cienka i tak elastyczna, że musiałam do jej szycia użyć specjalnych cieniutkich igieł do elastycznych materiałów.

Łabędź ma łącznie ok 58 cm wysokości i 58 cm długości.

4 gwiazdki: srebrna, biła w gwiazdki i 2 poduszki dwustronne (musicie mi tu uwierzyć na słowo) różowo- biała i szaro-różowa. Mają ok 47 cm szerokości.

A teraz jeszcze muszę uszyć ochraniacz do łóżeczka i duża paka poleci do małej Helenki :)

Sznurkowo

Ostatnio nieczęsto wyciągam szydełko. Ale co jakiś czas coś u mnie ze sznurka bawełnianego powstaje. 

Taki oto komplet wydziergałam dla bratanicy - koszyczek na drobiazgi i wazonik na szyte tulipany.

Taki zestaw koszyczków do łazienki dostała ode mnie moja znajoma na parapetówkę.

A teraz koszyczek dla kolejnej znajomej. Genialnie wyglądają koszyczki w kolorze dżinsu z białym wykończeniem.

Uszytki

Wpadam dziś do Was ze zdjęciami mniejszych i większych uszytków, jakie powstały u mnie w ostatnim czasie.

Dla znajomej uszyłam poszewki z weluru tapicerskiego na poduszki do sypialni. Mają ok 44 x 44 cm. Są zapinane na zamek. Bordowy i szary kolor wyglądają razem obłędnie.

Kolejny zestaw poszewek uszyłam z milutkiego i mięciutkiego minky, który uwielbiają duzi i mali :) Powstały one na jaśki w klasycznym rozmiarze, czyli 40 x 40 cm. One również są zapinane na zamek.

Dla małej Oliwki uszyłam duża chustę z połączenia dzianiny w urocze kotki i dzianiny w kolorze szarego melanżu. Chusta jest duża i można nią owinąć porządnie szyję małego dziecka.

A na koniec dwustronna bawełniana torba na zakupy z połączenia gwiazdek na szarości i gałązek na granacie. 

Niemal nie ma u mnie dnia bez szycia :) Ale dzięki temu bardzo lubię swoje życie!

Niebanalna torba z wieloma kieszeniami

Pamiętacie torebki, które rok temu były u mnie hitem? Były to torby z wieloma kieszeniami, które wtedy szyłam z przeróżnych tkanin tapicerskich. W sumie to co jakiś czas szyję je nadal, jednak od wakacji trwa u mnie szaleństwo z udziałem kolorowych wodoodpornych poliestrów i ekoskóry.  I tak oto w ramach jednej z prywatnych wymianek uszyłam właśnie torbę z wieloma kieszeniami, ale z wykorzystaniem nowych tkanin. 

Piękny poliester w obłędnych kolorach połączyłam z czarną ekoskórą i powstała taka genialna torba!

Torebka ta ma z przodu 2 kieszonki zapinane na magnetyczne zatrzaski i jedną zapinaną na zamek, który stanowi dodatkową ozdobę tej torby.

Cała torba zapinana jest na zamek. W środku jest podszewka z bawełny w kolorze fuksji w kropeczki. Wyposażona jest ona w 2 kieszonki - 1 na zamek i 1 tzw. "wsówka" na telefon.

Do torby uszyłam też kosmetyczkę i w ten sposób stworzyłam idealny zestaw.

Wiem, że nowa właścicielka tego zestawu jest z niego niesamowicie zadowolona i to mnie bardzo cieszy :)

Zimowy komplet do wózka

Łooo matko! Takie cudo powstało u mnie z gotowych paneli na zimowy komplet do wózka - śpiworek i mufkę! Grafika z jeleniem na poliestrze wodoodpornym + minky w obłędnym granatowym kolorze robią mega wrażenie. Pierwszy raz szyłam z taki paneli i mam nadzieję, że nie ostatni, bo efekt końcowy jest na prawdę powalający.

Śpiworek ma łącznie ok 100 cm długości i 48 cm szerokości. Zapinany jest na 2 rozdzielne zamki, dzięki czemu przedni panel można całkowicie odpiąć. 

Kaptur zapinany jest na drewniane podłużne guziki przekładane przez pętelkę ze sznurka bawełnianego. Świetnie się to komponuje ze śpiworkiem i na pewno jest to szybszy sposób na stworzenie kaptura z tylnego panelu niż wiązanie troczków.

Śpiworek może być zarówno używany w głębokiej gondoli, jak i w przyszłości w spacerówce - ma bowiem otwory na pasy. 

Mufka ma ok 54 cm szerokości i zapinana jest na 6 par nap. 

Zarówno w mufce jak i w śpiworku znajduje się ocieplina o grubości 4 cm. Jest to więc pewniak, jeżeli chodzi o utrzymanie ciepła.

A Wam jak się podoba ten zestaw?

Torebki dla mamy i córki

Mama małej Oliwki poprosiła mnie ostatnio o uszycie kompletu torebek - dla mamy i córki. Miały być to małe listonoszki z wodoodpornego pikowanego lnu i wzorzystego wodoodpornego poliestru w pięknych kolorach. 

Torebka dla mamy ma 24 cm wysokości, 28 cm szerokości i dno o szerokości 10 cm. Torebka Oliwki ma z kolei 14 cm wysokości, 18 cm szerokości i dno o szerokości 5 cm. 

W środku obie torebki maja podszewki w groszki na fuksji. Każda torebka ma też małą kieszonkę w środku. 

Zimowa torebka w nieco mniejszym rozmiarze

Niby się powtarzam, niby to już było...a jednak nie do końca. Torebkę z tych tkanin już szyłam - to fakt. Była to torebka, dla mojej znajomej. Tak bardzo spodobała się jej mamie, że i ona zapragnęła mieć taką, tylko nieco mniejszą. Więc ja zmieniłam jej rozmiar. Ta torebka ma ok 34 cm wysokoćci i 37 cm szerokości.

W środku znajduje się czarna podszewka z 2 kieszonkami.

Tak więc mama i córka mają teraz niby takie same, a jednak różne torebki :) Bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach!

Srebro i pikowana ekoskóra - niebanalne połączenie

Dziś wpadam do Was z torebką podobną do tej, którą prezentowałam tydzień temu- wtedy było to połączenie złotej i czarnej pikowanej ekoskóry. Teraz mam dla Was najnowszą moją torbę. Tym razem złoto zostało zastąpione srebrem, torebka zyskała też długi regulowany pasek i nowe wymiary.

Jest mniejsza niż ta złota, ale spokojnie zmieści format a4. Ma bowiem 31 cm szerokości i 35 cm wysokości. Zapinana jest na zamek.

Podszewkę uszyłam z granatowej bawełny w drobne gałązki.

W środku torebka ma 2 kieszonki - 1 zapinaną na zamek, a drugą tzw. wsówke na telefon.

To kolejne połączenie metalicznej ekoskóry z pikowaną, które wygląda niebanalnie i sprawia, że jest to torebka z charakterem :) 

Torebka jest już w drodze do swojej właścicielki.

Anielica Pani Doroty

Tak wygląda anielica uszyta dla pewnej pani Dorotki. To prezent, jaki otrzymała od mojej przyjaciółki, na której prośbę uszyłam tą lalkę. Pani Dorota jest w upragnionej ciąży, stąd właśnie apis na sercu i umieszczenie jednej z rąk na brzuch - w sposób charakterystyczny dla kobiet, które spodziewają się dziecka.

Jako, że pani Dorota prowadzi kwiaciarnię, to motywu kwiatów nie mogło tu zbraknąć. Postawiłam więc na piękną kwiecistą bawełnę, z której uszyłam sukienkę dla anioła. Dół sukienki uszyłam z dużego półkola, a górę upięłam w kontrafałdy. Powstała piękna rozkloszowana sukienka.

Anielica jest bardzo duża - ma ok 70 cm wysokości. 

Mam nadzieję, że przyszła mama ucieszy się z upominku :)

Sówka i tulipany

Ostatnio nie umawiam się na wymianki zbyt często. Ale okres przedświąteczny znowu skusił mnie na kilka. W ramach jednej z nich uszyłam zestaw złożony z sowy oraz bukietu tulipanów. Elementem wspólnym tego zestawu jest bawełna w róże.

Sowa może być zarówno przytulanką, jak i poduszką. Bawełnę w róże połączyłam tu z szarym filcem oraz szarym minky.

Bukiet składa się z 9 tulipanów i tu bawełnę w róże połączyłam bawełną w białe groszki na fuksji. 

Mam nadzieję, że w nowym w domku będzie pięknie wyglądał ten zestaw :)

Torebki z reniferami

Te torebki stały się u mnie prawdziwym hitem! I wcale się temu nie dziwię, bo ekoskóra w renifery jest cudowna.

Poprzednia wersja tej torebki, to połączenie reniferów i szarej ekoskóry. Tym razem przedstawiam Wam wersję z czarną ekoskórą.

Torebki mają 26 cm wysokości, 28 cm szerokości, dno ma ok 9 cm szerokości. Pasek jest regulowany i jego długość całkowita wynosi ok 140 cm.

Zawsze staram się, żeby każdy miał torebkę jedną i nieowtarzalną. Dlatego jeżeli z zewnątrz są identyczne. to różnią je podszewki. Tu staram się dobierać różne tkaniny.

Te torebki mają w środku małe kieszonki.