Etykiety

środa, 2 listopada 2016

Poduszki dwóch zaprzyjaźnionych klubów piłkarskich

Rok temu uszyłam na zamówienie poduszkę naszego miejscowego klubu piłkarskiego Vineta Wolin. Był to gwiazdkowy upominek dla jednego z jej fanów. Poduszka musiała się spodobać, bo fan ten poprosił mnie o uszycie dwóch kolejnych poduszek. Tym razem jednak nastąpiła modyfikacja - poduszki miały być dwustronne. Z jednej strony Vineta Wolin, a z drugiej Świt Skolwin - jak się okazało są to zaprzyjaźnione drużyny piłkarskiej.
Z jednej strony obie poduszki mają logo Vinety. 
W porównaniu do pierwszej takiej poduszki tym razem w logo znalazła się także nazwa klubu. 
Całe logo jest naszyte z kolorowego cienkiego filcu.
Z drugiej strony obie poduszki mają wycięte z filcu i naszyte logo Świtu. 
W naszywaniu filcowych detali zrobiłam się specjalistą. Żadne z nich - nawet te najmniejsze - nie są mi straszne :)

poniedziałek, 31 października 2016

Breloczki słonie i koty - dla każdego coś miłego

Nie sądziłam, że kiedykolwiek uszyję breloczki do kluczy. Jednak chętnie spełniam Wasze prośby. Są one często oryginalne i równie często inspirowane zdjęciami znalezionymi w masie internetowych obrazów. 
Do uszycia breloczków słoni namówiłam mnie moja imienniczka. Pierwszego uszyłam dla niej, ale na jednym nie poprzestałam. Serię pierwowzorów mogliście już u mnie zobaczyć, a nawet była szansa na wygranie jednego w moim ostatnim candy.
Teraz czas na kolejne.
Czerwony słonik z zielonymi uszami jest już od dawna u nowej właścicielki.
Różowy powędrował do Paulinki, córki Agi, która zamówiła u mnie pierwszego takiego słonia.
Z kolei pewna Justyna poprosiła mnie o uszycie breloczków kotków - jeden dla niej, drugi na prezent. Wzorowałam się na tym, którego zdjęcie mi przesłała, ale jak dobrze wiecie w rękodziele nie ma kopii identycznych z pierwowzorem. Moje wyszły tak:

sobota, 29 października 2016

Szyte literki w marynistycznym klimacie: GABRYŚ

Śliczne chłopięce imię "Gabryś" przybrało ostatnio formę szytych literek w moim wykonaniu. Zostałam bowiem poproszona o uszycie takiego imienia. Warunek co do materiałów był jeden: bawełna z marynistycznymi motywami.
Postawiłam na połączenie 3 kolorów bawełny: ciemno-szara w kotwice, granatowa w koniki morskie i biała w granatowe i turkusowe stery oraz sznury.
Marynistyczne akcenty są chętnie stosowane szczególnie jako dekoracje chłopięcych pokoi. Te literki będą właśnie taką dekorację.
Z całości zrobiłam girlandę. Jednak po wyciągnięciu tasiemki mogą one zostać postawione na półce czy parapecie.

czwartek, 27 października 2016

Etno - rękawice kuchenne

Kuchenne rękawice nie należą do rzeczy, które łatwo się szyje. Ale jako, że te, które uszyłam jako pierwsze zyskały Waszą aprobatę uszyłam już kilka takich par na specjalne życzenia. 
Oto kolejne powstałe na jedną z dawno umówionych wymianek, która jednak z mojego powodu dopiero teraz doszła do skutku - rękawice w stylu etno.
Taką fajna etno bawełnę kupiłam już jakiś czas temu. Mam ją w wersji niebieskiej i w wersji czerwonej. W tym przypadku zostałam poproszona o uszycie kolorowych rękawic. Wybrałam więc na nie niebieską bawełnę z etnicznym wzorem. Połączyłam ją z żółtą bawełną w białe grochy, która znajduje się z drugiej strony rękawic i w środku.
W rękawicach stosuję podwójną warstwę ociepliny o grubości ok 2 cm. Dzięki temu dobrze izolują ciepło.

wtorek, 25 października 2016

Baletnica Julka

Króliczki baletnice podbiły serca niejednej osoby. Ostatnio rządzą u mnie duże baletnice Tilda.
Oto kolejna, która dołącza do ich zacnego grona - Julka.
Tym razem baletnica ma różowo-koralową spódniczkę tutu, która idealnie komponuje się z różowymi uszami.  Połączyłam ją ze srebrną bluzką i turkusowym zestawem czapki i getrów.
Julka leci niedługo w stronę nowej właścicielki, dla której prawdopodobnie będzie gwiazdkowym upominkiem.

niedziela, 23 października 2016

Wedding gift - czyli coś od Niej dla Niego

Takie poduszki, czy inne gadżety ślubne z napisami i grafiką w tym stylu chyba są Wam dobrze znane. Ja dość niespodziewanie zostałam poproszona o uszycie takich poszewek przez moją nową bratową. Podarowała je ona mojemu bratu z okazji ich ślubu.
Uszyłam 2 poszewki z kremowej bawełny zapinane na zamek. Na każdej z nich umieściłam napisy - tak właściwie to je namalowała farbą do tkanin - zgodne z życzeniem bratowej. Oprócz napisów umieściłam na nich modne teraz grafiki.