Przed świętami uszyłam kolejnego jamnika. Tym razem miała to być maskotka przypinająca jamnika, dla którego właściciela został on uszyty. Jest to rudy jamnik długowłosy z lekką otyłością i z charakterystyczną blond grzywką.
Wymagania były wiec takie, żeby jamnik był grubszy od tego poprzedniego jamnika parówy i miał ową charakterystyczną grzywkę.
I tak oto powstał ten uroczy, zabawny, karykaturalny jamnik.
Uszyłam go z grubej dresówki w ceglanym kolorze.
Jest on standardowej długości (ok 45 cm) tylko jest szerszy od poprzedników.
Wiem, że jamnik bardzo się spodobał :) Czekam na kolejne wyzwania!
taki śmieszny ,ale fajny jamnik :)
OdpowiedzUsuńale świetny:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe! :D ;)
OdpowiedzUsuńPocieszna paróweczka :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy zwierz :D
OdpowiedzUsuńniezwykle uroczy !
OdpowiedzUsuńŚwietny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńHaha, świetny :D grzywa dodała mu lat :D
OdpowiedzUsuńśmieszny z tą grzywką :D pozytywny :D
OdpowiedzUsuńHaha...ekstra!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.
OdpowiedzUsuń