Oto kosz na zabawki, jakiego jeszcze u mnie nie było! KRÓLIK!
Uszyłam go do pokoju małej Zuzi. Połączenie tkanin wybrała mama dziewczynki.
Szycie takiego kosza nie różni się zbytnio od klasycznego modelu. Sposób jest ten sam, a jedyna różnica, to to, że klasyczne szlufki tworzące rączki kosza zastępują królicze uszy.
Kosz ma mniejszą średnicę niż większość moich koszy - nie 40, a ok 30 cm.
Jego wysokość to 60 cm.
Oczy i usta królika namalowałam specjalną farną do tkanin.
I co powiecie na taką odsłonę kosza na zabawki?
Dla mnie to genialna i praktyczna dekoracja pokoju malucha :)
super królasek:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja :) podejrzewam, że na króliku się nie skończy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy kosz, króliczek jest przesłodki!
OdpowiedzUsuńŚwietna wersja kosza :) Z tymi uszami prezentuje sie cudownie :D
OdpowiedzUsuńJaki sympatyczny :D
OdpowiedzUsuńSuper !!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńŁał, wygląda szalenie ciekawie i szalenie uroczo :D Fantastyczny jest ten kosz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Pięknie i oryginalnie :) Gdybym miała dziecię to by miało taki kosz :D
OdpowiedzUsuńEkstra!!! I pomysł i wykonanie Agnieszko:)
OdpowiedzUsuńSuper kicak :), wykonanie pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńSuper kosz i coś czuję, że powstanie u Ciebie całe stadko takich królików :)
OdpowiedzUsuńAaaa, boski! Bardzo pozytywny i uroczy :)
OdpowiedzUsuń