Kto powiedział, że filc to element tylko i wyłącznie zimowego looku? Wcale nie! Oto torba bardzo pozytywna, wiosenna, radosna, choć filcowa!
O jej uszycie zostałam poproszona w ramach jednej z bardzo owocnych wymianek, której efekt zaprezentuję Wam już niedługo.
Pyza Łowicka to nie mój pomysł - zamawiająca sobie taką wymyśliła, a ja sprostałam zadaniu :)
Torba będzie podróżować rowerem, wiec długość uszu musiała być idealna i do zawieszenia na kierownicy i do noszenia torby na ramieniu. I wniosek jest jedne - wszystkie moje torby mają takie uszy :)
Podszewka wewnętrznej kieszonki zapinanej na zamek jest w łowickim wzorze - tak tematycznie postanowiłam to zrobić.
I co myślicie o tej torbie? Dla mnie jest mega!
Masz rację, jest mega! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo lubiłam kiedyś taką książkę o Pyzie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper ekstra idealna
OdpowiedzUsuńSuper ekstra idealna
OdpowiedzUsuńPyza jest niesamowita:) Świetna torba:)
OdpowiedzUsuńOdlotowa! Pyza wprowadza element humoru.
OdpowiedzUsuńŚwietna! Pyza cudna :)
OdpowiedzUsuńTorba jest rewelacyjna, a Pyza jak żywa:)
OdpowiedzUsuńAle masz talent, torba genialna, bardzo mi się podoba, a ten motyw z przodu po prostu bombowy :)
OdpowiedzUsuńświetna jest! Aż się uśmiechnęłam do tej małej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie <3.
Ogromnie mi się podoba ta Pyza, szczególnie pomysł na podszewkę wewnętrznej kieszonki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torba ;) A Pyza piękna ;)
OdpowiedzUsuńurocza i pomysłowa:))
OdpowiedzUsuńTorba jest po prostu rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna, a ta mała kieszonka w środku urocza
OdpowiedzUsuń