Uwielbiam nietypowe i bardzo oryginalne zamówienia :) W Świnoujściu mieszka pewna Patrycja, która kiedyś poprosiła mnie o uszycie rudego, grubego jamnika z grzywką, później szeleszczącego i grzechoczącego mikrofonu dla dziecka, w międzyczasie poprosiła mnie o uszycie maskotki, jako nagrody w konkursie na świąteczne zdjęcie domowego zwierzaka. Tym razem postawiła przede mną wyzwanie uszycia frytek z popularnej restauracji typu fastfood. Miała być to prezent dla małego miłośnika tych frytek.
W głowie pojawiło mi się kilka koncepcji uszycia tej poduszko-przytulanki. Ostatecznie stworzyłam takie frytki :)
Oczywiście bez prucia i poprawek się nie obeszło, ale ostatecznie udało mi się uszyć to tak, jak chciałam i spełnić oczekiwania Patrycji.
I co powiecie na taką poduszko-przytulankę?
REWELACJA! Takiej poduszki jeszcze nie widziałam! A małego miłośnika frytek na pewno bardzo ucieszy!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na poduszkę dla miłośnika frytek :-)
OdpowiedzUsuńAle dostałaś zadanie, wybrnęłaś pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna :) i bardzo apetyczna :D
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrzynią :-)
OdpowiedzUsuńHahaha rewelacja !!!:):):)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńi like so much...Thanks for sharing the good information!
สวัสดีครับ promotion
Wow! Kapitalna przytulanka!!!
OdpowiedzUsuń