Dziś przychodzę do Was z krótkim imieniem KAMA w groszkowej, pastelowej odsłonie!
To imię uszyłam dla mojej znajomej, której córeczka narodzi się już niebawem.
Kama nie jest zdrobnieniem, to pełna wersja imienia.
Do uszycia literek zostały wybrane bawełny w groszki w różowym, miętowym i szarym kolorze, które wykorzystałam w takiej kombinacji.
Literki miały być proste i szersze niż np. w imieniu Aurelia. Generalnie to węższe literki robię w długich imionach, żeby zgrabniej wyglądały.
świetne literki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
"na żywo" prezentują się jeszcze lepiej :) nie mogę się doczekać kiedy wszystko zawiśnie na swoim miejscu :) Agnieszko uzależniasz :)
OdpowiedzUsuńfajne literki :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki.
OdpowiedzUsuńO niespotykane imię, a literki fantastyczne :) Bardzo mi się podoba kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńZmieniłaś zdjęcie profilowe :) ale pieknie, nie poznałabym Cię :)literki są słodkie :)
OdpowiedzUsuńśliczne :) uwielbiam takie słodkie kolory :)
OdpowiedzUsuńLiterki w kropeczki są super:)
OdpowiedzUsuńOd zawsze podobają mi się takie dekoracje!
OdpowiedzUsuńŚliczne literki, ale mam na imię Kamila, a Kama jest to poniekąd skrót mojego imienia więc nie jestem obiektywna :D Ale i tak bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*