Lubię szyć rzeczy, o które proszą mnie znajomi czy rodzina. Mój brat w tym miesiącu zostanie ojcem. Na małą Helenkę czeka już cała wyprawka. Bratowa poprosiła mnie o uszycie czegoś czerwonego do wózka (czyli blokady na złe uroki). Zaproponowałam jej biedronkę. Oto i ona:
Z kolei znajoma przekazała mi życzenie swojej córki: kilka kocyków dla kucyków. Nie ma problemu. Małe kucyki otrzymały kolorowe i mięciutkie kocyki, które od szmatek sensorycznych w wersji simple różni tylko brak tasiemek ;)
Biedronka cudna!
OdpowiedzUsuńUrocza biedronka :)
OdpowiedzUsuńSłodziutka ta biedroneczka :)
OdpowiedzUsuńBiedronka śliczna ;) Bardzo fajne kocyki ;)
OdpowiedzUsuńAle urocza biedronka :) i te kropeczki !
OdpowiedzUsuńBiedronka jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńAntyurokowa biedronka jest rewelacyjna, z pewnością zablokuje niejedno złe spojrzenie:) A kucykom zimno, więc trzeba okrywać:)
OdpowiedzUsuńBiedronka świetna! bo i nie tylko na "urok" ale na pewno będzie się nią maluch bawił później :D a kocyki dla kucyków słodkie, materiał z jeżami genialny! Skąd ta tkaninka?
OdpowiedzUsuńZaprasazm do mnie na http://lisie-szycie.blogspot.com/