Ręcznie szyte kosmetyczki, to świetny sposób na posiadanie czegoś praktycznego i jedynego w swoim rodzaju. Szyjąc je zawsze staram się, by każda była wyjątkowa i nie do podrobienia (chyba, że ktoś chce identyczną, jak jedna z tych, które prezentowałam na blogu).
Dziś mam dla Was kolejną porcję uszytych przeze mnie małych, dużych i bardzo dużych kosmetyczek.
1. Kosmetyczka XXL rodem z "Piratów z Karaibów". Pomieści w sobie na prawdę wiele. Idealna na urlop pod palmami i nie tylko - ta pierwotnie pojechała w góry pod osłoną zimy ;)
2. Komplet dużej i małej kosmetyczki w marynistycznym klimacie. Na zewnątrz ciemno-szara bawełna w kotwice, a w środku granatowa w koniki morskie - idealne połączenie.
3. Zestaw dwóch czerwonych kosmetyczek do torebki. Jedna na podręczne kosmetyki, druga na klucze. Obie mają szare podszewki.
4. Dwie małe kosmetyczki/portmonetki dla dwóch dziewczynek. Dla młodszej w urocze kotki, dla starszej w klimatach etno.