Jakiś czas temu dostaliśmy dość niespodziewanie zaproszenie na imprezę urodzinową znajomego. Czasu na zrobienie/kupienie prezentu było mało. Od razu zaczęłam się zastanawiać co to mogłoby być. I z pomocą przyszedł mi brat solenizanta. Podpowiedź początkowo wyglądała tak: "On lubi BMW". Szczerze przyznam, że niewiele mi to na początku pomogło, bo pierwsze co mi przyszło na myśl, to to, że nowego auta mu nie kupię ;) I wtedy padał kolejna podpowiedź: "Uszyj okrągłą poduszkę BMW". No! I ten pomysł zyskał moją aprobatę.
Poduszka zaś wyszła mi tak, jak widać na zdjęciu :)
Litery są filcowe. Starałam się odzwierciedlić czcionkę z loga BMW.
Z kolei charakterystyczny wiatrak to było dla mnie kolejne mini patchworkowe wyzwanie. Coraz bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu, że patchworki nie są mega trudne, a po prostu bardzo czasochłonne.
Po raz pierwszy obszywałam naszyty element gęstym zygzakiem. Jakoś mi to wyszło na szczęście :)
No i na koniec kilka słów o formie wykonania okrągłej poduszki. A dlaczego? Bo po raz pierwszy uszyłam poduszkę, w której nie są ze sobą bezpośrednio złączone 2 materiały (góra i dół). Tym razem dołożyłam jeszcze pasek materiału, który znajduje się między gorą i dołem poduszki. Nie spodziewałam się, że będzie to takie łatwe w uszyciu :)