Lato mamy w pełni! W jeden ze słonecznych dni, których w drugiej połowie czerwca wiele nie było uszyłam tą oto sowę. Co powiecie na połączenie tych 2 intensywnych kolorów? Czerwona bawełna w gwiazdki i filc w kolorze intensywnej mięty.
Sowę uszyłam dla małej dziewczynki, która nie lubi różu za to uwielbia czerwień. Czyli ten kolor musiał dominować. Zastanawiałam się jaki filc do niego dobrać. Żółty? A może zielony? Stwierdziłam, że zbyt banalne połączenia. Szarość? Nie dla dziecka. Z miodowym filcem wyglądało dobrze, ale tego koloru miałam niecały arkusz a4. No i w końcu postanowiłam postawić na miętowy filc. I taki efekt osiągnęłam.
Dziewczyny cieszmy się latem! Szyjmy i twórzmy, ale nie całymi dniami! Na to przyjdzie czas zimą! Korzystajmy z każdego dnia ładnej pogody i ładujmy baterie by przetrwać jesienną pluchę i szarugę, która z pewnością nas nie ominie...choć mogłaby to zrobić ;)
Dokładnie tak - korzystać ile się da ! Ja sobie uszyłam shorty na lato ale pogoda się u mnie zepsuła... jak na złość. Mam nadzieje ze będzie cieplej niż jest :)
OdpowiedzUsuńA sowa jak dla mnie świetna bo uwielbiam czerwony:)
To mi bardziej podchodzi pod turkus ale bardzo dobrze wybrałaś takie połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może to wina zdjęć, że ciemna mięta wygląda jak turkus! Uwierz mi jednak, że z turkusem to ona na żywo nie ma wiele wspólnego ;)
UsuńHehe ;p Ale i tak połączenie trafione w 10!
UsuńMnie najbardziej podoba się "mina" tej sowy i jej spojrzenie :) Popieram cieszenie się latem :)) Tylko kiedy tworzyć no kiedy ? ;))) jak jest tyle rzeczy do zrobienia :)))
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podoba się to połączenie, tkanina w gwiazdki zawsze się obroni:)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie wpadła na to,że te dwa kolory mogą razem tak zabójczo wyglądać : ). Bardzo mi się podoba ta uszata sowa,jest taka ekstrawagancka,no i prawdziwa z niej gwiazda : ). Święte słowa droga koleżanko : ). Ja też dzisiaj trochę potworzyłam,trochę podłubałam w roślinkach i trochę nicnierobienia też mi się przytrafiło : ) Pozdrawiam słonecznie : )
OdpowiedzUsuńUrocza sówka w pieknych kolorach:)
OdpowiedzUsuńCzerwień i mięta bardzo fajnie ze sobą wyglądają, warto było spróbować połączyć ze sobą oba te kolory. :)
OdpowiedzUsuńJa na zmianę korzystam z pogody i z maszyny do szycia. A jak już mam dość szycia - zabieram się za plecionki kumihimo, w które ostatnio strasznie się wkręciłam. Ale i tak doba mogłaby być dłuższa (i lato również ;), bo na bloga nie starcza już czasu przy takiej ilości słońca za oknem...
Jaka piękna! :) Super połączenie!
OdpowiedzUsuń