Sezon na szycie nerek nie skończył się u mnie wraz z latem! Uszyłam ostatnio 3 nowe nerki.
Pierwsza z nich to mniejszy model mieszczący w zasadzie telefon i klucze plus ewentualnie mały portfel. Nerka ta ma fantastyczny wzór łapaczy snów na wodoodpornym czarnym poliestrze.
Druga nerka w komplecie z saszetką jest większa i uszyta została z kolorowego weluru tapicerskiego w geometryczne wzory.
Trzecia jest również w komplecie z saszetką i uszyłam ją z poliestru wodoodpornego w róże i pszczoły.
A przed sobą mam do uszycia kolejne nerki :)
Słusznie, nerki przydają się nie tylko latem;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wzory;)
Pozdrawiam!
Nerki to cudowna sprawa, bardzo przydatna część garderoby ;) A w Twoim wykonaniu to po prostu cuda!
OdpowiedzUsuńŚwietne nerki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na świąteczne szydełkowe Candy i pozdrawiam ciepło :)
Swietne sa! Ta kolorowa szalczeholnie !!!:):):)
OdpowiedzUsuń