Militarne króliki w stylu Maileg! Są podobne, ale nie identyczne, bo w rękodziele nie ma 2 identycznych rzeczy. Moje szycie to nie linia produkcyjna w fabryce, więc każda rzecz jaką stworzę jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna.
W tych królikach bez problemu można dostrzec różnice. Mimo, że ubrane są w koszule i spodnie moro, mimo, że uszyte są z takiej samej bawełny, to jednak każdy z nich jest wyjątkowy.
Jak widzicie, jednemu z nich uszy się bardziej rozłożyły, a drugi ma jedno uchu bardziej pochylone do drugiego, które jest niemal pionowe - zabieg totalnie nie celowy. Tak po prostu wyszło.
Żołnierze dzielnie pozowali mi do zdjęć.
Niestety zapomniałam uchwycić na nich i pokazać Wam, że na spodniach króliki mają typowe boczne kieszenie charakterystyczne dla bojówek. Musicie wiec uwierzyć mi na słowo ;)
Dostrzegliście w tych królikach różnice?
super królikowi żołnierze
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńExtra! Jestem zachwycona :) Takiej króliczej armii jeszcze nie było :D
OdpowiedzUsuńWyglądają odjazdowo :D
OdpowiedzUsuńjakie ważniaki! Boskie, nie widziałam jeszcze królików w takiej wersji ;)
OdpowiedzUsuńFajowe chłopaki w mundurach :)
OdpowiedzUsuńAle ekstra! Za mundurem panny sznurem :):):)
OdpowiedzUsuńChociaż wielka ze mnie pacyfistka, króliki ogromnie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń