Miałam niedawno mały powrót do szycia nerek.
Zostałam poproszona o uszycie dwóch nerek (mniejszej i większej). Obie są w stonowanje kolorystyce, każda jednak powstałą z innych materiałów.
Większa powstała z materiału tapicerskie o nazwie Hugo. Podstawa nerki jest czarna, a klapka jasno-szara.
W środku znajduje się podszewka z granatowej bawełny w łowickie kwiaty.
Mniejsza uszyta jest z tkaniny tapicerskiej imitującej rattan w dwóch kolorach. W środku znajduje się podszewka z bawełny w miętowo-szare sowy.
Miejsce docelowe, do którego mają dotrzeć te nerki, to Malta :)
Bardzo ładnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, szczególnie ta z tym łowickim środeczkiem;)
OdpowiedzUsuńKawał drogi mają do przebycia...
Bardzo ładnie się prezentują ! Powodzenia w dalszym szyciu :)
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
OdpowiedzUsuń---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Jak zawsze śliczne:)
OdpowiedzUsuńFajowe nereczki :)
OdpowiedzUsuńsą świetne :) i nie długo będą zwiedzać Malte :D Ta moja którą mam odciebie juz też dwa razy tam była :) uwielbiam ją jest genialna na takie wyprawy zamiast torebki :)
OdpowiedzUsuń