Kiedy po raz pierwszy uszyłam koc z bawełny w konie nie sądziłam, że tyle aż ich powstanie. I to nie kocyków a kocy. Każdy był duży. Pierwszy był ten w brązach, później koc w konie z różem i minky w kolorze turkusowym, a dziś prezentuję koc z minky w kolorze koralowym.
Koc ten ma wymiary ok 160 na 130
Koc ten ma wymiary ok 160 na 130
W środku znajduje się ocieplina odzieżowa/owata tapicerska. Żeby się nie przesuwała cały koc jest przepikowany na brzegach.
A tak wygląda nowa właścicielka koca w swoim królestwie pełnym koni. Piękne konie namalowała jej mama na ścianie, prawda?
(fot. p. Karolina)
prawdziwy cukierek:)
OdpowiedzUsuńCudny kocyk! Myślę, że większość dziewczynek dużych i małych byłaby zachwycona!
OdpowiedzUsuńŚwietny! I śliczny. Sama bym się takim otuliła:)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny koc! Widać, że mała modelka jest zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKocyk idealnie pasuje do pokoju miłośniczki koni :)
OdpowiedzUsuńWidać, że właścicielka kocyka jest bardzo zadowolona:) Nic dziwnego - kocyk jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kocyk, zresztą mina właścicielki mówi chyba wszystko :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Ślicznie wygląda ten kocyk. :D
OdpowiedzUsuńśliczny konikowy kocyk!
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek :) i wzorek :)
OdpowiedzUsuńSłodki i pięknie wygląda :) Cudowny motyw koni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Cudny kocyk i z pewnością niesamowicie mięciutki:) Pięknie namalowane konie na ścianie...
OdpowiedzUsuńPrzesłodki! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie szycie większych rzeczy z minky to zmora ;0
Urocza ! A kocyk piękny:)
OdpowiedzUsuń