sobota, 28 stycznia 2017

Fioletowo - miętowa sówka

Sowie poduchy cieszą się ponownie dużym powodzeniem. Dla pewnej dziewczyny uszyłam kolejną. Koniecznie chciała, żeby tak jak jedna z ostatnich, którą widziała na żywo, była uszyta z fioletowego minky połączonego z miętową bawełną. Tym razem postawiłam na miętowo-białe trójkąty - taką samą bawełnę wykorzystałam szyjąc pastelową sowę na licytację WOŚP.
Moje sowy szyję na podstawie własnego wykroju. Miałam kilka różnych, co możecie zobaczyć w galerii moich sów. Ale ten podoba mi się najbardziej. 
Genialną ozdoba sowich poduszek jest kokardka. Od razu sowy wyglądają lepiej. Mały element, a tak wiele daje ;)

13 komentarzy:

  1. Masz świetny zmysł do łączenia kolorków, wzorów i faktur :) Jestem fanką wszystkich Twoich prac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka urocza! Podoba mi się jej kolorystyka...no i masz rację...małe akcenty czasem dużo zmieniają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wygląda, z kokardką bardzo jej do twarzy :D
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wygląda, z kokardką bardzo jej do twarzy :D
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza sówka! Cudne kolory i ta kokardka!:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodka sówka :) Połącznie mięty i fioletu świetnie z sobą współgra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna, przytulaśna sówka:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeurocza, te dwa kolory komponują się idealnie!

    OdpowiedzUsuń