wtorek, 23 sierpnia 2016

Grafiotowo-biszkoptowa nerka z marynistycznym wnętrzem

Tego lata odkryłam swoją nową miłość - nerki! Zakochana w nich uszyłam dla siebie kolejną. Tym razem z alcantary. Mama dostęp do dużej ilości tej grafitowej i próbek różnych materiałów tapicerskich, z których mogę uszyć klapkę nerki. 
Dla siebie wybrałam połączenie grafitu z biszkoptową alcantarą. 

Nerką tą jestem zachwycona. Świetnie pasuje do różnych stylizacji - zarówno bardziej eleganckich, codziennych, jak i sportowych.
Na podszewkę mojej nerki wykorzystałam marynistyczną bawełnę w stery.

22 komentarze:

  1. fajna :) i ja będe miała swoja ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz miała swoją spersonalizowaną w 100% :)

      Usuń
  2. Właśnie widzę, że ostatnio królują u Ciebie nerki :) i bardzo dobrze, bo z pod Twojej ręki prezentują się fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, królują - zastąpiły na razie filcowe torby. Kolejne 4 nerki na horyzoncie :)

      Usuń
  3. Świetna:) Myślę o uszyciu nerki dla siebie, ale wciąż nie mogę się zabrać:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabieraj się! Sezon na nerki niedługo się kończy :)

      Usuń
  4. Piękna nerka : ) A z Ciebie jest świetny chirurg ; ) Bo nereczka jak się patrzy i pięknie skrojona i pięknie zszyta : )))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chirurg? Hahaha! Świetny komentarz! Wielkie dzięki :)

      Usuń
  5. Ja też bardzo lubię nerki :) sama mam ochotę od jakiegoś czasu na uszycie, bo te kupne są średnie :) Twoja śliczna , ma cudne kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to siadaj i szyj! Ja się w tym sezonie przekonałam do nerek :) Lepiej późno niż wcale!

      Usuń
  6. ogólnie nie jestem zwolenniczką nerek, ale ta! ta jest godna uwagi! wyszło niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna nereczka! :) Swietne kolorki i fantastyczne wnętrze, takie wakacyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna!!! W każdym calu super!

    OdpowiedzUsuń