Zakochałam się w nerkach. Są na prawdę super na mini wycieczki. Ręce mam wolne, a przy sobie wszystko czego potrzebuję.
Coraz lepiej idzie mi też ich szycie
Dziś przedstawiam Wam pierwszą nerkę/saszetkę z szytych przeze mnie nerek z materiału tapicerskiego jaki jest alcantara.
Tą nerkę uszyłam na zamówienie na jedną z wymianek. Jej głównym materiałem jest grafitowa alcantara. Połączyłam ją z jedną z alcantar jakie mam w próbnikach materiałów tapicerskich, które dostałam od znajomego. Jej kolor to jasny szary.
Kolejną nowością w porównaniu do pierwszej mojej skórzanej nerki są kolorowe frędzle do zamka. Uszyłam na życzenie kilka w różnych kolorach, które można dobierać w dowolnych zestawieniach. Dzięki nim nerka wygląda dziewczęco i wpisuje się w panujące dziś frędzlolowe trendy boho!
W środku nerka ma białą podszewkę w czarne chmurki.
A tak wygląda nerka w zestawieniu z różnymi frędzlami:
Tą nerką jestem zachwycona! Tak mi się spodobała, że sobie uszyję podobną. I nie skończy się tylko na mojej. Już niedługo pokażę Wam kolejne nerki w tym stylu w innych zestawieniach kolorystycznych :)
Pomysł z kolorowymi frędzlami jest świetny. A nerka wygląda super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam się w pełni, taka nerka to super sprawa :) A ty wykonujesz je perfekcyjnie :) Dodatkowo kolorowe frędzle będą pasowały do każdej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna!
OdpowiedzUsuńświetne są! Bardzo ładnie wyglądają! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i wykonanie, Agnieszko !!!
OdpowiedzUsuńŚwietna. Fajny pomysł z ozdobnymi frędzelkami ;)
OdpowiedzUsuńNo chyba się w końcu do nereczek przekonam ;)
OdpowiedzUsuńBaaardzo fajna nerka a frędzle w różnych kolorkach to wspaniały pomysł. Zawsze można trochę zmienić jej wygląd :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajna frędzelkowa wersja nerki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPomysl z fredzlami moj :)
OdpowiedzUsuńNerka z reszta tez.
Uwielbiam ja.