Kolejna nowa pozycja wśród rzeczy, które uszyłam do tej pory - wkład/wyściółka do rowerowego koszyka.
Dlaczego w tytule postu jest informacja, że wkład jest szyty na miarę? Bo przyszło mi go uszyć na prośbę koleżanki do jej koszyka, który jest mega "krzywusem" ;) Dowód na to znajdziecie na większości zdjęć, z których pierwsze już teraz prezentuję. Na nim koszyk jeszcze przed uszyciem wkładu.
Materiał na wkład zakupiłam zgodnie z życzeniem właścicielki koszyka, która jest maniaczką wszystkiego co w kwiatki, a szczególnie w różyczki. Tu padło na bawełnę wodoodporną, która jest grubsza niż normalna bawełna i oczywiście dzięki temu sztywniejsza. Pierwszy raz miałam styczność z takim materiałem. I stwierdzam, że szyje się z niego całkiem nieźle.
Jako, że koszyk to "krzywus" miałam małe problemy ze zdjęciem z niego odpowiednich miar. Po małych zmaganiach i poprawkach w uszytej pierwotnej wersji wkładu ostatecznie się to udało.
Zdjęć zrobiłam mu sporo i niemal z każdej strony (zapomniałam o zdjęciach z tyłu od strony mocowania koszyka). Małą galerię prezentuję Wam poniżej.
Jest idealny : ) Aż trudno mi uwierzyć,że szyłaś pierwszy raz : ). Wkłady do koszyka to wyższa szkoła jazdy. Ja ostatnio jak uszyłam wkład do swojego koszyczka na "duperelki" to wydałam z siebie tylko jeden dźwięk : BLE ; ). Uszycie anioła to będzie dla Ciebie pestka : ). Miłej majówki życzę : )
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja często nie mogę uwierzyć, że szyjąc coś po raz pierwszy wychodzi mi tak, że sama robię WOW! ;) Lepiej późno niż wcale odkryć swoją pasję i swoje zdolności ;)
OdpowiedzUsuńWkład wyszedł Ci super. A te kokardki dodają mu uroku:) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Zaraz odwiedzę Twojego bloga :)
UsuńWitam! Wpadam z rewizytą i podziwiam te cudo w koszyczku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
Pozdrawiam serdecznie :)
Marta
Dziękuję :) I zapraszam do dalszych odwiedzin :) Cieszy mnie fakt, że trud jaki włożyłam w uszycie tego wkładu procentuje tym, że podoba się zarówno tym, którzy odwiedzają mojego bloga, jak i tym, którzy widzą go na żywo :)
UsuńPasowałby do mojego różowego, no coo... mam różowy rower. haha
OdpowiedzUsuńTen jest do kompletu z kremowym rowerem :) Ale pewnie pasowałby też do żółtego, miętowego, i czerwonego - tylko w wypadku czerwonego inny kolor kokard :)
OdpowiedzUsuńwitam, czy wykonałaby Pani doklanie taki sam wkład dla mnie ?? :) ew podobny, ale najlepiej we wzór kwiatowy/w stylu retro ? Bardzo chcę ozdobić swój rower, a nigdzie nie znalazłam osoby prywatnej, która by się tym zajmowała ;P bardzo proszę o odpowiedź, najlepiej na e-mail kathxx@o2.pl , pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńThere is definately a great deal to know about this
OdpowiedzUsuńsubject. I really like all the ponts yoou have made.