Bardzo dawno, bo kilka lat temu szyłam po raz ostatni tego typu poduchę. Jest to ogromny rogal do karmienia, który po jakimś czasie może też być stosowany jako stabilizator dla dziecka niepewnie siedzącego.
Tym razem o jego uszycie poprosiła mnie znajoma. Zakochała się ona w połączeniu koralowego minky i pięknej bawełny w króliczki na granacie. Widziała je jakiś czas temu w prezentowanym kocyku dla dziewczynki. Połączenie tych tkanin postanowiła powtórzyć w przypadku rogala do karmienia.
Tym razem o jego uszycie poprosiła mnie znajoma. Zakochała się ona w połączeniu koralowego minky i pięknej bawełny w króliczki na granacie. Widziała je jakiś czas temu w prezentowanym kocyku dla dziewczynki. Połączenie tych tkanin postanowiła powtórzyć w przypadku rogala do karmienia.
Pamiętam moje potyczki z szyciem takiego rogala po praz pierwszy. Teraz była to szybka akcja. Bo szycie to w końcu moje drugie życie. Poruszam się już w tym temacie bardzo płynnie.
Tak zdecydowanie robota swietna!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten rogal! To połączenie materiałów jest fantastyczne, bardzo urodziwe :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę tkaninę, musiał mi umknąć poprzedni kocyk. Bardzo fajne a przede wszystkim urocze połączenie.
OdpowiedzUsuń