Czas na kolejną nowość! Tak wygląda małpka mojego autorstwa!
Pewnego dnia znajmy zapytał, czy byłabym w stanie uszyć małpkę. Generalnie o szczegółach nic nie mówił, tylko pozwolił mi działać wg własnego uznania, bo uznał, że na pewno to, co wymyślę będzie super. Wiele się nie zastanawiają stworzyłam własny wykrój i uszyłam taką małpkę, która wygląda jak z jakieś kreskówki.
Cała uszyta jest z 2 kolorów minky: jasno-brązowego i jasno-szarego. Detale naszyłam z czarnego filcu.
Małpka ma ok 60 cm długości całkowitej, jest więc dość spora.
Świetny małpiszonek :) Rewelka!
OdpowiedzUsuńzabójcza : ) A Ty jesteś mistrzynią minki : ) Mnie minki zdecydowanie nie lubi i wcale mnie się podczas szycia nie słucha,zawsze żyje własnym życiem,więc unikam go jak ognia ; )
OdpowiedzUsuńAleż ona musi być mięciutka :-)
OdpowiedzUsuńsympatyczna i na pewno bardzo mięciutka małpka
OdpowiedzUsuńFajna i figlarna małpeczka.
OdpowiedzUsuńŚwietna wyszła :) dla Ciebie Agnieszko nie ma rzeczy niemożliwych do uszycia !!!
OdpowiedzUsuń