Uszyłam kolejnego lisa! Od pierwszego różni go sporo, ale trudno mi się zdecydować, który jest fajniejszy! Oba są inne, uszyte wg innych wykrojów, które sama stworzyłam, mają różną wielkość, i różną proporcję.
Ten był jeszcze bardziej stylizowany na liska z Małego Księcia.
Lisek ten ma charakterystyczne bardzo duże uszy i przeszycia czarną nitką.
Uszyłam go z rudej dresówki, czarne detale, to także dresówka, a białe, to polar.
Długość całkowita tego liska, to ok 55 cm.
Który z lisków podoba Wam się bardziej?
oba są słodkie
OdpowiedzUsuńTaki do kochania:)
OdpowiedzUsuńSłodziak :3
OdpowiedzUsuńojej..jaki cudowny hehehe taki pozytywnie zakręcony :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.
Każdy :) świetna maskotka Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńI za mną chodzi ten lisek a twoje lisie świetnie wyszły!!!
OdpowiedzUsuńTen podoba mi się bardziej, wydaje mi się że to ze wzgledu na większe uszy :).
OdpowiedzUsuńTez swietny !
OdpowiedzUsuń