W internecie od jakiegoś czasu jest istny szał na poduszki supły. Niedawno naszła mnie ochota na sprawdzenie, czy i mi wyjdzie fajna poduszka tego typu. Jako, że w wystarczającej ilości miałam tylko szarą dzianinę, to właśnie z niej uszyłam mega długi tunel, który później mozolnie wypychałam przez prawie 2 h. Jak się ostatecznie okazało dzianina miała większą szerokość niż myślałam i tunel wyszedł dłuższy - wyszło to przy plątaniu dużej poduszki. Nie chciałam marnować tej części, która mi została, więc uplotłam z niej mniejszą poduszkę do kompletu.
Tak prezentuje się duża poduszka pleciona w klasyczny, bardzo modny obecnie sposób.
Tak wygląda mała poduszka pleciona w sposób intuicyjny ;)
Byłam dumna z efektu, jednak kolor tych poduszek nie do końca pasował do kolorystyki jaką mama w domu.
Tak się złożyło, że poduszki te uszyłam w okolicy urodzin jednej z moich bratowych. Także w zupełnie niezamierzony sposób uszyłam jej urodzinowy upominek :)
fajne są !
OdpowiedzUsuńnieziemsko wyglądają
OdpowiedzUsuńNiesamowite!!! Prezentują się kapitalnie!!!
OdpowiedzUsuńSuper robota.
OdpowiedzUsuńAle słitaśne poplontańce :) Jestem nimi zachwycona :) Świetne są :D
OdpowiedzUsuńSiostra ma taką dużą i też szarą :) Świetne są !
OdpowiedzUsuńAle świetna:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSwietne!
OdpowiedzUsuńSą boskie, szczególnie ta duża! Bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają, tak inaczej. :D
OdpowiedzUsuńPiękna plecionka :)
OdpowiedzUsuńrób je rób bo będe chciała :D
OdpowiedzUsuń