sobota, 27 stycznia 2018

Jelenie w torbie i na kosmetyczce

Czasami ludzie przypominają sobie o świątecznych upominkach w ostatniej chwili. Mój kumpel najwyraźniej należy do tego grona, bo grzecznie zapytał mnie na tydzień przed świętami, czy mam jeszcze czas, żeby uszyć torbę dla jego dziewczyny. Zrobił to, jak zobaczył u mnie kosmetyczkę w jelenie i zamarzyła mu się torba dla jego partnerki właśnie z tymi jeleniami. Musiałam mu wytłumaczyć, że szycie torby z bawełną na wierzchu będzie bardzo niepraktyczne, bo bawełna będzie przemakać, brudzić się i w dodatku wyblaknie w trakcie użytkowania. Wynegocjowałam uszycie torby z podszewką w jelenie i obiecałam, że jelenie będą wszędzie tam, gdzie będą bezpieczne. 
Dodatkowo do torby uszyłam niezbędnik kobiecy w postaci kosmetyczki.
Dobór pozostałych tkanin pozostawiony został mi.
Torbę uszyłam z czarnej tkaniny tapicerskiej, do której dołożyłam bordową naturalną skórę.
Jelenie znalazły się na podszewce oraz na wewnętrznej stronie zewnętrznych kieszeni zapinanych na magnetyczne napy.
W nawiązaniu do bordowej kieszeni podszewka kosmetyczki też jest bordowa :)
Mam nadzieję, że komplet ten był trafionym gwiazdkowym prezentem :)

5 komentarzy:

  1. Świetna torba. :D Szkoda, że te jelonki niestety nie przeżyłyby jako wierzch, bo to byłaby szalenie ciekawa torba. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta jeleniowa zawartość jest zaskakująca:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prezent, dobrze że kolega dał sobie wytłumaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze że udało Ci sie wyperswadować bawełne :) wyszła świetna torba, uwielbiam Twoje torby :) odezwe sie w kwitniu bede potrzebować na dzień Matki :D

    OdpowiedzUsuń