Po długiej przerwie uszyłam kolejna nerkę!
Z jej szyciem było tak, jakbym to robiła po raz pierwszy! Początkowo opierałam się na tutorialu, z którego korzystałam szyjąc poprzednie nerki. Gdy skończyłam okazało się, że wyszła fatalnie - przede wszystkim wszycie zamka. Całą pierwszą wersję zniszczyłam i zaczęłam od początku. Przy drugim podejściu tutorial odłożyłam na bok. Zamek wszyłam zgodnie z doświadczeniem z szycia toreb. I poszło o wiele szybciej niż przy za pierwszym razem.
Ostatecznie nerka prezentuje się tak:
Dlaczego jest to nerka, jakiej jeszcze nie było? To za sprawą użytego materiału na jej zewnętrzną warstwę. Tym razem nie jest to nerka z alcantary - jak większość poprzednich, a nerka z materiału tapicerskiego z jakiego szyłam większość moich toreb typu hobo. Klapak jest z miłego w dotyku zamszowego materiału tapicerskiego.
W środku podszewka kolorystycznie nawiązująca do klapki.
Cała kolorystyka wybrana została przez znajomą, dla której szyłam tą nerkę.
Pięknie wygląda, już się nie mogę doczekać! :)
OdpowiedzUsuńSuper nerka! Faktycznie zupełnie inna niż pozostałe, ale taka wersja chyba nawet lepiej mi się podoba, bo jest unikalna i niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńŚwietna nerka! Podoba mi się ta podszewka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny materiał. Nerka wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńświetna podszewka! dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękna, świetnie dobrana podszewka :)
OdpowiedzUsuńNerka wyszła fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się podszewka - jest taką wisienką na torcie!
Świetna jest:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńEch, uwielbiam te Twoje nerki, mają w sobie to "coś", a niby takie proste. Fantastycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTwoje nerki są bardzo fajne i świetnie sprawdzają się w praktyce ;)
OdpowiedzUsuń