Oto kolejne szyte imię w pastelowej, a zarazem "kropkowej" wersji - MARTYNKA.
Literki mają ok 13 cm wysokości i tworzą dość długą girlandę. Staram się zawsze dopasować wielkość literek do do długości imienia, tak, żeby w całości imię nie było za duże ani za małe. W przypadku długich imion literki o wysokości ok 13 cm wyglądają idealnie.
Generalnie z szyciem literek idzie mi coraz lepiej. Pamiętam pierwszą przygodę z nimi. Namęczyłam się wtedy bardzo. Uszycie literek typu "A" czy "O" było prawdziwym wyzwaniem.
Niektóre literki, tj. "N" "M" "U" czy "S" wymagają nadania im odpowiedniego kształtu, bo po uszyciu i wypchaniu ściągają się i są mniejsze od pozostałych. Mi w nadaniu im ostatecznego kształtu pomaga M. Jest bardzo cierpliwy i potrafi nie psując literek usztywnić je za pomocą drutu - mi to się nie udaje ;)
Wyszło bardzo ładnie :-)
OdpowiedzUsuńCo za kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękne, uwielbiam takie słodkie kolory i wzory :)
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza!
Uroczo wyglądają :D
OdpowiedzUsuńSliczny efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuń