niedziela, 18 września 2016

Tildowy miś o imieniu Krzyś

Czas zacząć szyć coś więcej niż same królik Tilda! Fakt, że coś już w tym kierunku zrobiłam w wakacje szyjąc lalki Tilda Sweetcheart, ale na tym poprzestać nie zamierzałam. W efekcie uszyłam ostatnio tego słodziaka. Niby prosty misiek, ale jednak bardzo uroczy. 
Oto Krzyś.
Krzyś ma ok 35 cm wysokości. Powstał z beżowej bawełny w kropeczki.
Dobrałam mu brązowe dodatki: kokarda i guziki. Dzięki temu, że jego łapki przyszyte są na guziki to pozostają one ruchome. To wpływa mocno na atrakcyjność misia. 
Teraz w planach mam uszycie anioła Tilda. Jednak co z tego wyjdzie zobaczymy za jakiś czas.

16 komentarzy:

  1. Niby zwykły miś a dla kogoś będzie najważniejszy na świecie :-) I to jest najlepsze w misiach

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna jest ta bawełna, dodaje misiowi uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krzyś jest bardzo milusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny ten Krzyś :) Ma wyjątkowo fajne nóżki :) Niecierpliwie czekam na anioła!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ranyyyy jaki ten Krzyś fajny 💐
    Materiał w grochy mega:)
    Ma taki smaczek no cud miód 💝

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzyś wymiata:) Jest cudny:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać, że Krzyś to bardzo uroczy miś :) w pięknych kolorze. Pozdrowienia przesyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Krzyś - słodziak!!! wyszedł przecudnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Miś - Krzyś z pewnością czeka teraz, aż dołączy do niego jakaś Pani Misiowa ;)
    Śliczny jest.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajny, bardzo uroczy i dobrze mu z oczu patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny misio! Uwielbiam ten materiał w kropki ;)

    OdpowiedzUsuń