Mówiłam Wam, że będzie wielki powrót do szycia kocyków, no i jest!
Dziś czas na zupełną nowość. Piękne fioletowe minky połączone z zupełnie nie szarą bawełną. ;)
Tak jakoś wyszło, że do tej pory łączyłam minky w tym kolorze z szarymi bawełnami. Tym razem kolor bawełny nie był sprecyzowany. Postanowiłam więc zmienić konwencję i uderzyć w jakiś inny wzór i kolorystykę. Wybór bawełny pozostawiono mi. Wybrałam więc kolorową wiosenną łączkę.
Kocyk ten, to drugi po kocyku w ekstrawaganckie koty koc bez ociepliny w środku idealny na letnie dni.
Kocyk został zamówiony w komplecie z fioletową żyrafą. Zarówno taki rodzaj koca jak i dokładnie taka żyrafa zostały przetestowane wcześniej przez znajomą i jej małą córeczkę. Sprawdzone rzeczy postanowiła sprezentować teraz swojej znajomej. Cieszę się, że rzeczy szyte przeze mnie się sprawdzają :)
słodziaczek _pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńBardzo milusi:) Super!
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw :) Chciałoby się samemu być takim maluchem i wskoczyć pod te kocyk ;)
OdpowiedzUsuńCudny zestaw : ) Mnie szycie minky okropnie przeraża więc ogromny szacun dla Ciebie : )
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńNo i pasująca żyrafka ! Idealny zestaw :)
OdpowiedzUsuńMilusi i energetyczny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZajebiszczy! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny, kolorowy i wesolutki !
OdpowiedzUsuń