Kosmetyczki, to nowa pozycja na liście szytych przeze mnie rzeczy. Uszycie tych dwóch pierwszych było potrzebą okolicznościową i potrzebą koleżanki. Obie trafiły do miłośniczek tych łowickich motywów. Obie też uszyte są tą samą metodą, a różnią się przede wszystkim wielkością.
Większa to mój pomysł na prezent urodzinowy. Wykończona została niebieską podszewką i niebieskim zamkiem, bo właśnie ten kolor jest ulubionym kolorem osoby, która ją dostała.
Z kolei mniejsza została uszyta na zamówienie znajomej, która poprosiła mnie o uszycie kosmetyczki do torebki, której zadaniem jest pomieszczenie smartfona, paczki chusteczek i długopisu. Ten rozmiar będzie więc chyba w sam raz. Dodatkowo została wykończona, zgodnie z życzeniem, różowym zamkiem i różową podszewką :)
A teraz w planach mam uszycie z tego materiału czegoś dla siebie, bo i ja zaliczam się do miłośników tych łowickich motywów :)
Świetne! Też jestem miłośniczką motywów folkowych- nie tylko łowickich ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, uwielbiam takie regionalne motywy :)
OdpowiedzUsuńśliczne, włąsnie sie zastanawiam nad zakupem podobnej tkaniny :D
OdpowiedzUsuńPiękne, folkowe kosmetyczki:) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają. U mnie wkrótce torba z tym motywem, a dzisiaj właśnie dokupiłam jeszcze po kawałku tego materiału z czarnym i białym tłem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyczki, też lubię ten motyw :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne : )A ja ostatnio chciałam zakupić taką tkaninę i akurat zabrakło,pewnie to Ty wszystko wykupiłaś,hi hi : ) Uściski.
OdpowiedzUsuńKosmetyczki są świetne. Bardzo podoba mi sie motyw folk mam zamiar uszyć poszewki.
OdpowiedzUsuń