sobota, 26 grudnia 2015

Filcowa pojemna torebka z kocim motywem

Filcowe gadżety szyte przeze mnie pokazywałam Wam już nie raz. Szyjąc etui i pokrowce wiedziałam, że na nich się nie skończy moja przygoda z grubym filcem. W końcu przyszła pora na uszycie zimowego hitu kobiecych dodatków - filcowej torby. 
Torba, jaką dziś Wam prezentuję to mój prototyp. Powstała jako gwiazdkowy prezent. Jej szycie okupione zostało nerwami, łzami i niejednym przekleństwem. Tak - i do tego muszę się przyznać. A dlaczego? Bo moja maszyna nie dała rady z grubym impregnowanym filcem o wysokiej gramaturze, który idealnie nadaje się na sztywne konstrukcje. Musiałam zamienić ją na pożyczonego starszego o wiele Łucznika, który był dość mocno rozregulowany i miał problem z cofaniem ściegu, ale koniec końców poradził sobie z problemowym materiałem.
I udało się uszyć torbę, z której jestem dumna :)
Torba ta jest bardzo pojemna - mieści rzeczy wielkości formatu a4. Szerokość jej podstawy to 9 cm - świetnie nada się więc na zapakowanie w nią zakupów. Długie rączki sprawiają, że nosi się ja wygodnie.
Na torbie zagościł ręcznie naszyty koci motyw. 
W środku swoje miejsce znalazła mała kieszonka, która spokojnie zmieści klucze czy telefon.
Na tylnej zewnętrznej stronie również naszyta została kieszeń. Jest ona większa od tej wewnętrznej i zapinana na rzep.
Torba spotkała się z dużą aprobata. Już są chętni na kolejne takie. :-) W styczniu szyję więc kolejne. 

5 komentarzy:

  1. No właśnie ten gruby filc torebkowy chyba jest za gruby na maszynowe szycie/Pozostaje męczyć się ręcznie :)
    Warto było się troszkę podenerwować :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Torba prezentuje się wspaniale:) Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne te kocie torby czy mogę zapytać o ich cenę ? mam kuzynkę kociarę i chętnie sprawiłabym jej taki prezent....

    OdpowiedzUsuń